lena. |
| Re: A teraz raklena.
Strasznie tych trudności dużo, jak na jedną osobę. Mogę tylko współczuć. Przykro,że musisz się z tym wszystkim mierzyć i w dodatku sam... Nowotwór złośliwy z jednej strony brzmi jak wyrok,z drugiej, znam trochę przypadków osób , które żyją z tą diagnozą wiele lat . Zależy, wiadomo, jaki rodzaj i stadium. Ważne żeby szybko mama zaczęła leczenie i by trafić na dobrego kompetentnego lekarza , który zaleci właściwe leczenie . 2 najblizsze mi osoby dopadl rak. Jedna zmarła dosc szybko od diqgnozy ,druga żyje,mija kilka lat. Wyobrażam sobie co pod tym względem czujesz . Mam nadzieję,że chociaż w tej kwestii ułoży się u Was i będzie dobrze . | Dodano 3 dni temu Wiadomość przeczytana 159 razy |
|