Nie wiem. Ja na to nie głosowałam.
Natomiast mi zależało po prostu, żeby dziecko w spektrum trafiło w miejsce, gdzie go nie zniszczą. Żeby to opłacić musimy się naprawdę spinać, choć mamy zniżkę.
Brałam pod uwagę to, że to nie jest miejsce dla biednych. Wzięłam na klatę i liczyłam na to, że nawet jeśli bogaci, to jednak spoko ludzie. Albo ogólnie ludzie z jakimiś zbieżnymi poglądami. Natomiast okazało sie, ze ogrom rodziców wybrało szkole, bo drogą, ma wypasiony angielski i Montessori. Dzieci się przechwalaja i kasa rzadzi. Jestem rozczarowana.