 Re: POST CMLXVIIIStiff
 Tu są w sumie od lipca, nic szałowego, ale jak się tak idzie na dłuższy spacer to raczej zawsze jak nie kania tak te mniejsze leśne czubajki to są. W ogóle dużo było powyrywanych i porzuconych i się zdenerwowałam i powiedziałam nieprzystojne słowa i w tym samym momencie pyk - borowik mi. Las się zgodził. | Dodano przedwczoraj Wiadomość przeczytana 199 razy |
|
