Wkurza mnie również sytuacja, że wg prawa jestem owszem osobą bliską ale obcą i nie mogę mieć informacji o stanie zdrowia. Dowiaduję się od jego mamy albo słyszę jak jesteśmy razem. Informacje od Piotrka mogą być zniekształcone przez strach i snucie czarnych scenariuszy. Teraz porozumiewamy się pisemnie. W masce nie da się rozmawiać, jego migi są czasami niezrozumiałe to są kartki i mazak.