Nowy psych jest taki dość... zabawny. Mily chlopak, ze tak powiem. Smieje sie z moich zartow, wiec spoko, heheh ;D Ale chyba za dużo widziałam terapii - jego próby podejścia mnie rozbrajam na wstępie.
No nieważne - chcę zobaczyć ten ACT w akcji, a na razie jeszcze wywiady i takie tam inne. Nie mam złudzeń tak ogolnie, ze wiele z tego wyjdzie. Ale ze względu na ACT nastawiam sie na kontynuacje... Chyba, że będzie naprawdę bez sensu, wówczas odpuszczam ostatecznie. Bo ileż można.