Ugh, ileż tu jest niepoukładanych emocji to głowa mała. Nie znam Twojej historii, nie wiem co Ci tam Emka zrobiła lub nie, ale bardzo dużo widzę w Twoich słowach goryczy do różnych ludzi, pośród których jesteś Ty - ten biedny, poszkodowany, oszukany, źle oceniony. Nie twierdzę, że nie przydarzyło Ci się ileś przykrych rzeczy - jestem nawet przekonana, że przydarzyło się sporo. Ale wiesz - jak masz taki fatalny filtr na ludzi wokół, jeśli każde słowo odbierasz jako przytyk, ironię itp., to to jedynie wzmacnia Twoje poczucie osamotnienia i ta gorycz tylko narasta.
Dobrze jakbyś znalazł kogoś, komu zaufasz, żeby Ci pomógł ten filtr trochę lepiej ustawić, bo tak, jak jest teraz, to ciężko Ci będzie w życiu.