Na tle tego, co przeżyłem to emka jest małym problemem. Tylko wiesz, co mnie zdenerwowało z jej strony? Robienie z siebie takiej wspierającej dla wszystkich, a ja jestem ten gorszy. Tym bardziej, że jej tu jest pełno, a więc tutaj jest ważna.
Num w sumie też podobnie. Przecież jest po stronie moich wrogów.