azz |
| Re: Prośba o pomoc azz
Tak tu zaglądam na forum od jakiegoś czasu, nie śledzę wszystkiego, bardziej tylko rzucam okiem. Nie znam bliżej Twojej sytuacji, więc nie będę się wymądrzać. Z Twoich postów jednak wyczytuję coś, co i mi towarzyszyło dawniej bardzo dotkliwie - poczucie bezradności w swojej sytuacji. Doskonale pamiętam, jak wydawało mi się, że nic się nie da zrobić, choć opcji było pewnie z milion - lepszych i gorszych.
Jednym z piękniejszych dni w moim życiu był ten, w którym poczułam, że mogę w swoim życiu coś zrobić. Mogę zmienić. Odzyskałam (a może zyskałam) poczucie sprawczości. Tę siłę, która pcha do szukania rozwiązań i zmian tego, co złe i niewygodne.
To było dawno, ale do dziś uważam za jedno z ważniejszych doświadczeń w moim życiu. Od tamtego czasu zmieniło się baaaaaardzo dużo.
Życzę Ci, abyś i Ty któregoś dnia nie tylko zrozumiał, ale poczuł - że MOŻESZ. I żeby dało Ci to siłę do odmiany swojego losu. | Dodano wczoraj o 21:09 Wiadomość przeczytana 61 razy |
|