Dr Ivan |
| Tydzień jak tydzieńDr Ivan
Ostatnio zacząłem chodzić na spotkania DDA. Chyba zagrzeję tam miejsca na dłużej, bo miejsce i ludzie wydają się być bardzo przyjaźni. Może też znajdę tam przestrzeń do przepracowywania swoich problemów. W tym tygodniu niestety nie udało mi się pójść, bo spotkanie kolidowało mi z wykładem. :(
Dzisiaj po dłuższej przerwie wracam do regularnego chodzenia na papierowe RPG z grupką znajomych (Mistrz Gry nam się rozchorował). Z jednej strony nie mogę się doczekać, bo uwielbiam to nasze wspólne granie, mamy już zżytą ekipę w której się trzymamy razem. Z drugiej jednak strony, większe spotkania towarzyski (to jest od trzech osób w górę) budzą we mnie nieprzyjemne napięcie. Nie wiem jak zareaguję po dłuższym czasie w pewnym sensie izolacji.
W ogóle w tym tygodniu dopadła mnie jakaś taka melancholia, może epizod depresyjny, choć był też krótki okres bardzo energiczny i radosny.
Zaczytuję się ostatnio w jeden romans, i z jednej strony bardzo przyjemnie mi się czyta o tym jak pomiędzy dwójką młodych ludzi powoli rozwija się piękna zdrowa i urocza relacja. Z drugiej jednak boli mnie to, bo tym silniej doskwiera mi moja własna samotność. Trochę paradoksalna biorąc pod uwagę że otaczają mnie przyjaźni i życzliwi ludzie, moi przyjaciele.
Poza tym dni spędzam na intensywnej nauce (głównie farmakologia). Tyłek przyrasta mi już do krzesła, ale jest jeszcze trochę do zrobienia na dziś.
Wszystkiego dobrego, cześć. | Dodano 4 dni temu Wiadomość przeczytana 271 razy |
|