niezupełnie... ale to mówi o trybie zycia.
trzeba sie bardzo ciepło trzymać, wygasić hormonalnie, wyłączyć mózg. nawet tłuszcz mam. ale skurczyłem sie jak staruszek.
czasem jem wiecej czasem nic, ale średnia taka. dużo ciepłych płynów.
okresy aktywności i leżenie pod dwoma kołdrami. kaptur na głowie.
nikt mnie nie widzi.
mówie to w wierze ze to przeszłość.