Pierwszy raz na plaży bez psa. Jakiś obcy pies podbiegł do mnie, szczekając. Trochę się wystraszyłam, a Pani nawet nie zawołała go do siebie. Chciałam podejść ale pomyślałam, że nie chce sobie psuć dnia, później rozmyślałabym o tym.
Dodano 35 dni temu Wiadomość przeczytana 1072 razy