wszystko bym zrobiła by tam nie iść.., nikt mnie nie zmusza, ale rachunki same się nie opłacą, a nie mam innej alternatywy..
znów zajadam stresy słodkim... bo to takie fajne i przyjemne... leżeć i jeść..i odpoczywać..
muszę jutro być na szkoleniu... będą tam też obce osoby, i pewnie będzie trzeba przez jakiś czas stać na środku... a inni będą się gapić..
..nie cieszę się na wiosnę.. na te gorące lato które zapewne będzie..
wole zimę i śnieg..wtedy mam czym oddychać.. a latem czuję się okropnie ...