Hmmm widziałam dziś kawałek wiecu Trumpa, na którym on, kandydat na prezydenta, kiwał się w rytm muzyki i nawoływał do puszczania nowych kawałków. Tak ponoć przez 40 min. Po prostu kazał ludziom słuchać muzyki.
Jak wujek Zdzisek na imieninach, gdy puszcza ci swój ulubiony kawałek Smokies.
Dodano 37 dni temu Wiadomość przeczytana 1165 razy