Re: POST CMXXXIV Lily__
Całe szczęście, że nie dostałam akademika. Wykończyłabym się tam. Btw. dziecko mojej koleżanki ze studiów zostało poczęte we wspólnym pokoju w towarzystwie współlokatorki, która spała/ udawała, że śpi. To by już było ponad moje siły :)
Przez lata mi się śniły, w sumie nadal śnią, te wspólne mieszkania i że nie mam się dokąd przeprowadzić. Albo że przyjechałam na studia i nie mam mieszkania i chodzę po mieście. Albo rzeczy mi się nie mieszczą, a muszę od razu zabrać wszystkie (coś takiego mi się raz zdarzyło). | Dodano 31 dni temu Wiadomość przeczytana 874 razy |
|