Czuję się nie za dobrze. Wymieniam szafę i wyjąłem stare zdjęcia w ramkach rodziców, tęskno więc. Święta idą a ja znów będę na doczepkę u teściowej brata. W konkursach nie idzie, więc to dodatkowo pogłębia smętną atmosferę. Niech sobie ludzie siedzą za stołami, śmieją się i żrą. A mi wcale nie jest do śmiechu, naprawdę...