Sorry, musiałam wysiąść z autobusu wtedy,dlatego tak krótko.
Zacznę od końca.
Bo wartość rynkowa tych mieszkań to zupełnie co innego. W Warszawie kawalerka może kosztować 700 tys., a w małym mieście 150 tys. To tak jakby porównywać Fiata i Mercedesa i dziwić się, że OC kosztuje inaczej. To jest właśnie dostosowane do realiów.
Podatek katastralny przewidziany jest od trzeciego mieszkania, to chyba nie tak źle. Nie sądzę, żeby zwykły ciułacz uciułał na więcej ;)
A co jak ktoś ma 5 mieszkań i żyje z tego ? Też ma nic nie płacić?
Majątek też daje wpływy i przewagę,.dlaczego udawać, że tego nie ma? Inne kraje na świecie maja podatki majątkowe, to nie jakiś absurd.