A ja byłem na jajeczku w robocie w koszulce Mad Maxa, bohater z gunem, wiadomo. Wszyscy (prawie), koszule, modno, wygodno. Psycholożce z pracy powiedziałem, że przechodzę okres młodzieńczego buntu. Ona mówi: rychło w czas. A ja że jestem tak zbuntowany, że buntuję się nawet na tego kto się buntuje. I jak ktoś się nie buntuje, to też się buntuję żeby się zbuntował