ADOS to jest, a przynajmniej powinien być, tylko jeden z elementów diagnozowania. Ja miałam ten test, ale oprócz niego też spotkania i wywiad z psychologiem. A potem wywiad dla psychiatry. Dostałam mailem formularz na kilkanaście albo i więcej stron, już nie pamiętam, i robiłam go z mamą z pięć godzin. Tam były pytania dotyczące wczesnego dzieciństwa, więc sama nie znałam odpowiedzi. No i na samym końcu ponadgodzinna wizyta u psychiatry.
Jeśli zależy Ci na oficjalnej diagnozie, to taką może wystawić tylko psychiatra.