Przecież może być różnie. Może nie miała z ojcem dobrych relacji, bo był toksyczny. A może po prostu nie okazuje smutku publicznie. Nie każdy obnosi się ze smutkiem po stracie.
Jeszcze jako 10 letnie dziecko nie uroniłam ani jednej łzy na pogrzebie, choć była to dla mnie rozdzierająca tragedia.
Dodano przedwczoraj Wiadomość przeczytana 100 razy