Mają też basen i oczko wodne w domu ;)
Ogólnie się nie polubiliśmy jakoś. Pal licho bunkier, tchujki i quada w garażu. Po prostu mama kolegi była jakaś taka olewająca i naprawdę czuliśmy się jakoś... dziwnie. Ale może my nie znamy się na obyczajach albo coś... Może i tak.