No ale podobno ludzie jakoś jednak zaspokajają się mizianiem i jakoś się wzajemnie wspierają... ChatGPT mówi, że normalnym to wystarcza, a tylko niektórzy, zwykle ci zwichrowani jakoś potrzebują czegoś w głębszej formie. Ale to taki paradoks - np. męczy mnie typowe mizianie, ale nie stać mnie nawet na mizianie, a co dopiero na coś więcej ;D