 NotEnough | 
|
 Zaufanie NotEnough
 Wiem doskonale, że w ostatnim czasie trochę popłynęłam z używkami. Zaliczyłam detoks, chodzę na terapię...
Qrwa zgodziłam się na instalacje apki szpiegujacej mnie na tel. Od wyjścia ze szpitala mam tel ciągle przy sobie by P. w każdej chwili mógł sprawdzić moją lokalizację, mógł odsłuchać co się dzieje w moim otoczeniu etc
Dziś po raz pierwszy zdarzyło mi się wyjść z J. na spacer bez tel. Wróciliśmy po 2h do domu, a tam awantura bo pewno poszłam się naćpać. Tłumaczenie, że poprostu z rostargnięcia zapomniałam zabrać go z domu nic nie dało.
P. niemal natychmiast po naszym powrocie pobiegł do apteki. Rzucił mi kubek na mocz, by sprawdzić czy jestem czysta... Krew się we mnie zagotowała. Gdzie tu jakieś zaufanie???
Po chwili wyzwisk poszłam i...
Jakie było jego zdziwienie gdy okazało się, że nie kłamie
Najgorsze w tej całej sytuacji jest to, że chwilę po tym wyszłam z domu. Biegłam przed siebie ile tylko miałam siły. Wracając pod blokiem stali znajomi z browarami i marysią ... Po 24 dniach abstynencji zapaliłam zioło
Teraz czas wracać do domu na kolejną sprzeczkę. I jeśli padnie putanie czy jestem czysta z uśmiechem na twarzy od ucha do ucha odpowiem, że NIE!!! bo paliłam
Wgl yebać to wszystko
Byłam, jestem i będę zawsze ZEREM! | Dodano 35 dni temu Wiadomość przeczytana 1508 razy |
|
