 NotEnough | 
|
 Re: Dlaczego... NotEnough
 Popadam w jakąś paranoje
Już sama nie wiem, co jest prawdą, a co wytworem mojej wyobraźni. Czuję się jakby ktoś zrobił mi jedno wielkie pranie mózgu.
Te wszystkie chore insynuacje, które tworzą się w mojej głowie są takie... Tracę już rozum.
Nie wiem czy to ja przesadzam, czy też może Oni robią ze mnie wariata.
Wszystko dosłownie wszystko jest przeciwko mnie. Jakby cały wszechświat za wszelką cenę chciał mi udowodnić, że to czas najwyższy by w końcu odebrać sobie życie.
I ta deszczowa pogoda za oknem. Zero słońca i jedna wielka szarówka. Nie mam siły. Nie chcę tak, nie mogę! Nie potrafię powiedzieć dość!
Jeszcze o 12 mam zooma z Psychologiem. Zapewne nie odbiorę, bo głupio będzie mi z nią rozmawiać w okularach przeciwsłonecznych. Bez nich też się jej nie pokaże, bo wolę uniknąć trudnych pytań... A wszelkie próby zakrycia kolorowych śladów kosmetykami się nie udają.
Jest tak wielkim przegrywam.
Chyba po raz pierwszy z pełną świadomością mogą napisać, że Matka miała rację. Jestem do niczego, bo nawet zabić się nie potrafię! Szkoda, że tak to wszystko się potoczyło... | Dodano 25 dni temu Wiadomość przeczytana 222 razy |
|
