Zgodził się na nasz wyjazd
Co prawda na jego warunkach, ale jednak
Tak więc jutro późnym popołudniem ruszamy z Chłopcami na Kociewie
Zgodził się na 72h bez żadnego kontaktu ze mną (będzie miał kontakt z A. i dostęp do szpiega na moim tel)
W nocy z środy na czwartek ma dojechać do nas i powiedzieć mi na czym w ogóle stoję,czy mam do czego wracać etc
Na całe szczęście bez problemu mamy się gdzie ulokować. A nawet mamy już koncertowe plany na długi weekend w Starogardzie Gdańskim