No nie czuje się na tyle dobrą krawcowa żeby moje twory sprzedawać gdzieś dalej. Szyję na maszynie wielofunkcyjnej więc ścieg też nie jest "profesjonalny". Poza tym wszystko szyję na siebie, często poprawiając tam gdzie się nie układa. Nie umiałabym ot tak uszyć na kogoś znając tylko wymiary, to już trzeba na prawdę wiedzieć coś o konstrukcji i tworzeniu wykrojów.