Marny nastroj dnia popsula mi jeszcze byla dyrekcja zakladu ktora byla z zyczeniami u aktualnej. Po raz drugi nie zauwazala mnie jakbym byl cieniem czy cos. Ale przeciez bylem jej sekretarzem przez pol roku... Pewnie nie chce miec ze mna nic do czynienia bo czesto bylem na zwolnieniach i sluchalem heavy metalu i rocka, przez co czasem mialem alternatywny wyglad. Bo kazdy w glowie ma jakas wizje nas i jak nie pasujemy do niej to wypad z zycia...