to bya historia o stracie. wypierał trudne emocje. cały czas był zajęty. myślał ze jak sie wypruje to wszystko bedzie dobrze. ale gonił za niemożliwym.
gdy zdal sobie sprawe co czuje, dużo płakał. ale poczuł ulgę, przestał tracić siły. ja tez sie wzruszyłem, gdy mu sie horyzont rozszerzył. choć strata bolała, zyskał nowe możliwości.