przynajmniej spedziliscie troche czasu. tak, alkoholizm zabiera duszę.
ja z mamą dużo chodziłem jak byłem mały. czasami mam jakieś miłe wspomnienie, coś zwykłego. zapach sklepu owocowego... ok, zaraz mi jakiś żal też wjeżdża :]
mój nie przestał pić. żyje, teoretycznie moglibyśmy coś zrobić razem... ...nie wiem. nie mam wiary.
zrezygnowalem 20 lat temu. ...lepiej nie ruszać...
w serialu "House M.D." byl taki odcinek, o kobiecie która miała genialną pamięć - oczywiscie nierealistycznie przerysowane. i nie mała nikogo bliskiego, unikala rodziny. gdy pojawila sie siostra ktora chciala jej oddac nerke, personel przekonywal ją żeby dała siostrze szansę. sprobowała, siostra przypominala o jakiejs milej chwili ktorą spedzily nad jeziorem gdy byly małe, glowna bohaterka sie uśmiechała, po czym polecialy jej łzy i powiedziała: "tak, a chwile wczesniej wrzuciłaś mnie do wody, myślałam że umrę!;( ...przepraszam, nie mogę". House wymyślił ze to nie genialna pamięć tylko depresja -zachowuje żywe złe wspomnienia które zwykle bledną. postanowiła brac leki, żeby stracić pamięć i pojednac sie z siostrą, która była "normalna" i szczerze ją kochała.