Usunęłam konto na fejsbuku.
Było to trudne, bo ukryli tę opcję, ale się udało.
Trochę żałoba, bo po kilkunastu latach, ale nie będę dawała zarabiać ludziom, którzy bez mrugnięcia okiem zgadzają się na propagowanie nienawiści.
Zgłosiłam kilkadziesiąt profili, które jawnie są ruską propagandą, setki postów. Zawsze dostawałam tę samo odpowiedź: "oni nie widzą w tym nic złego".
I tak za długo to tolerowałam i byłam częścią tego gówna.