była dziewczyna zainteresowana wolontariatem u nas, pozwoliłam sobie dzisiaj do niej zadzwonić, bo mam chwilę, przeprosiłam, że w niedzielę, powiedziala,że oddzwoni za godzinę, mija już druga godzina.. i co z nią?
rozumiem, że niedziela, ale skoro wiedziała,ze nie da rady gadać, to mogła powiedzieć, że oddzwoni w poniedziałek..
nie lubię czegoś takiego..