Czytam o ślubie Bezosa i o tym, że wynajął Wenecję na kilka dni i zastanawiam się nad fenomenem bogaczy.
Czemu, do licha, tyłu biednych nie chce ich opodatkować (głosując na ludzi, którzy deklarują , że tego nie zrobią).Przecież to historia, która się powtarza,tylko zabawki mamy inne.