Boli mię staw biodrowy. W zasadzie oba, ale jeden bardziej. Promieniuje i takie tam inne atrakcje.
Nie wiem, czy już panikować, że umieram. Nie chce mi się iść do lekarza... W sumie, jakbym miała ze wszystkim, co mnie naparza chodzić, to bym u lekarzy 90% życia spędziła...
Dodano wczoraj o 18:27 Wiadomość przeczytana 157 razy