Nie jesteś żadną amebą Lisamona, ameby nie mają myśli, nie noszą w sobie tego całego chaosu, który potrafi czasem dusić, a czasem rozświetlać jak błyskawica.
Ty masz swoje rozdarcia, wątpliwości, czasem melancholię, a to nie jest oznaka prymitywu, tylko nadmiaru świadomości.
Ameba dryfuje w kałuży, a ty dryfujesz w świecie, który bywa o wiele bardziej toksyczny niż brudna woda.
To, że się z tym mierzysz, czyni cię czymś o wiele więcej :)