nie znałem JaninyDaily. miło i wiedza.
"Mój mąż śpi spokojnie, co jest dla mnie informacją, że najpewniej śni o kurach, bo kura to taki gatunek zwierzęcia, który szalenie rozczula mojego męża, zupełnie nie wiem dlaczego, ale jest to oddanie zaangażowane i totalne, do tego stopnia, że gdy za bardzo wieje, to Wojtek patrzy smutno za okno i martwi się o te wszystkie kury, co to nimi teraz rzuca po podwórku. Szczęśliwie akurat kurami nie rzucało, ale we mnie w środku, w Janinie, tak - obudziłam się bardzo niespokojna, więc wymyśliłam sobie, że w ramach interwencji kryzysowej przytulę się do męża, co było pomysłem szalenie skomplikowanym, albowiem mój mąż w godzinach wczesnych uruchamia się dłużej niż Windows 95, bardzo jest zdezorientowany, a na każdy dotyk płoszy się jak gołąb, z tym że znacznie trudniej go uspokoić za pomocą kromki chleba. Chyba że z kiełbasą. Tak jak wtedy, gdy obudziłam go gwałtownie w środku nocy i pytam, co on ma tyle poduszek, niech on mi odda poduszkę, a on mi na to mówi - obudzony nagle, nieprzytomny - że nie, bo za każdym razem jak wychodzi nowy patch do Diablo, to on się boi, że straci skilla.
A to przepraszam, ja też cała w strachu." :)